Author Archives: Dział E-Commerce

Dropshipping@Playroom 2.0

Dropshipping – jak było

Ponad dwa lata temu zaoferowaliśmy Państwu usługę Dropshipping@Playroom. Jak się okazało, w niedługim czasie ta forma wysyłki paczek praktycznie wyparła dotychczasowy łańcuch dostaw a jej popularność przerosła nasze oczekiwania.

Przez okres dwóch lat zbieraliśmy doświadczenia, przypatrywaliśmy się słabym stronom, wyciągaliśmy wnioski i dziś gotowi jesteśmy Państwu zaprezentować usługę Dropshipping@Playroom_2.0.

Podjęliśmy decyzję o nawiązaniu strategicznej współpracy z najnowocześniejszym operatorem logistycznym – firmą Omnipack sp. z o.o. Dzięki temu będziemy mogli zaproponować Państwu usługi logistyczne na zupełnie nowym, światowym poziomie.

 

Dropshipping – idzie nowe

Najważniejsze zmiany związane są z nową wersją usługi Dropshipping@Playroom_2.0:

  • wprowadzenie dropshippingowych przesyłek pobraniowych (COD) – kwota pobrania będzie przekazywana bezpośrednio na wskazane przez Państwa konto;
  • dwustronna integracja ze sklepami – w pierwszym kwartale 2018 roku umożliwimy dwustronną integrację sklepów detalicznych z naszą hurtownią. Zamówienia w Państwa sklepie będą mogły być automatycznie przekazywane do realizacji bez potrzeby składania zamówień przez stronę hurtowni. Informacja o nadaniu przesyłki wraz z numerem trackingowym zostanie automatycznie przekazana do Państwa sklepu;
  • bezbłędne pakowanie – każdy produkt zostanie zeskanowany w procesie kompletacji co wyeliminuje pomyłki;
  • szeroka gama firm kurierskich – Kurier DPD, Kurier InPost, Poczta Polska, Paczkomaty, Paczka w Ruchu;
  • usługi dodatkowe – insertowanie, pakowanie na prezent;
  • nazwa Państwa firmy jako nadawca przesyłki – jako nadawca przesyłki będą widniały dane Państwa sklepu;
  • nowe, niższe ceny usług kurierskich – w tym przesyłek zagranicznych (ceny w zł netto);

Kurier DHL  12,00 zł
Kurier DPD 8,00 zł
Kurier DPD poranie 10,00 zł
Kurier InPost 7,50 zł
Kurier InPost Pobranie  9,50 zł
Pocztex 48  7,20 zł
Pocztex 48 pobranie  10,00 zł
Paczkomat  7,20 zł
Paczkomat Pobranie 8,20 zł + 1,8%
Paczka w Ruchu 5,60 zł

  •  większy magazyn = większa oferta – dzięki elastycznej przestrzeni magazynowej będziemy mogli zaoferować szerszy asortyment;
  • nowa opłata logistyczna – w związku ze wzrostem kosztów pracowniczych oraz kosztów obsługi logistycznej zmuszeni jesteśmy podnieść opłatę logistyczną do 7,5 zł netto za przesyłkę. W opłacie tej mieszczą się wszystkie usługi związane z przetwarzaniem oraz pakowaniem paczek.

Nowe warunki będą obowiązywać od 1 lutego 2018 r.

Wybór zewnętrznego operatora logistycznego wiązać się będzie ze zmianami organizacyjnymi hurtowni Playroom. Oto najważniejsze zmiany w funkcjonowaniu hurtowni:

  • w związku z przeniesieniem magazynu w dniach 23-26 stycznia hurtownia nie będzie czynna – zamówienia złożone do godziny 8:00 23 stycznia br. zostaną wysłane tego samego dnia. Zamówienia złożone po godzinie 8:00 zostaną wysłane 29 stycznia;
  • 23 stycznia br. Centrum Logistyczne Playroom przy ul. Grzybowskiej 39 w Warszawie zakończy swoją działalność operacyjną – numery telefonów oraz adresy e-mail do korespondencji przejmie Wydział Operacji Logistycznych, który będzie się zajmował nadzorowaniem Państwa zamówień;
  • od dnia 19 stycznia br. hurtownia nie będzie oferowała możliwości odbioru osobistego zamówionych produktów – od tego dnia możliwe będzie zamawianie produktów wyłącznie z dostawą wybranym kurierem.

Wierzymy, że zaproponowane przez nas rozwiązania pozwolą Państwu skupić się na tym, co najważniejsze a całość zagadnień logistycznych przejdzie na nasze barki.

Jeśli mają Państwo dodatkowe pytania, odpowiemy na pytania przesłane na adres info@playroom.pl .


 

Tagged ,

Bannery od LELO

Gdybyście Państwo poszukiwali gotowych do użycia bannerów LELO, to przekazujemy je naszym P.T. Klientom do bezpłatnego używania.


Dysponujemy także plikami: fontów *.otf – prosimy o kontakt w przypadku chęci ich otrzymania.

Tagged ,

O Salonie Zmysłów – Secret Place w E.A.N.

Secret Place w prasie branżowej

Marka Secret Place jest już dobrze znana w Polsce i coraz częściej cytowana także i w mediach zagranicznych, w tym w prestiżowym czasopiśmie branży erotycznej E.A.N. (wyd. 11/2017). Skąd takie zainteresowanie akurat tym sklepem i marką?

Jak wiadomo, Salon Secret Palce jest swoistym showroomem, salonem pokazowym polskiego dystrybutora – PLAYROOM. Od samego początku wzbudzał zainteresowanie konsumentów oraz innych sklepów erotycznych, bo pojawił się na warszawskim firmamencie dość niespodziewanie. Zrodził się z pomysłu właścicieli firmy, by oprócz dystrybucji towarów erotycznych zainwestować w profesjonalny, pełen najlepszych marek salon erotyczny. By odróżniać się od tych sklepów, które już istniały Salon Secret Place miał się stać inny, lifestylowy, modowy, zmysłowy. Otwarcie salonu, które odbyło się w dniu 18 kwietnia 2011 roku było wydarzeniem towarzyskim z udziałem gości z Holandii, Szwecji i Polski.  – Jak widać koncept naszego salonu zmysłów sprawdził się. Dzisiaj, po ponad 6 latach możemy śmiało powiedzieć, że była to bardzo dobra inwestycja. – mówi Marcin Fröhlich, właściciel i dyrektor zarządzających w PLAYROOM.

Poznański Secret Place

Jak na 2011 rok koncept eleganckiego, butikowego salonu był wyjątkowy. Minęło ponad 6 lat i nagle w stolicy Wielkopolski wyrasta drugi Salon Zmysłów – Secret Place (ul. Szkolna 17), tuż przy Starym Rynku, w samym centrum Poznania. Dlaczego? – Dlatego, że czas nie stoi w miejscu. Nic nie jest takie same, jak 6 lat temu. Nie można zatem sądzić, że utrzymywanie dawnego status quo jest dobre. Wraz z właścicielem podjęliśmy decyzję o otwarciu drugiego Salonu Zmysłów . Również dlatego, że chcemy przybliżyć markę i Salon gościom i mieszkańcom Poznania. Od samego początku, tj. od 1 września br. gdy poznański Secret Place rozpoczął działalność otrzymujemy wiele bardzo pochlebnych opinii. – dodaje Robert Strzelecki, dyrektor zarządzający, odpowiadający m. in. za szkolenie kadry i kontakty zagraniczne.

W opublikowanym przez E.A.N. tekście dowiadujemy się, m. in., że poprzez zerwanie z tradycyjnym wnętrzem sex-shopu Salon Secret Place przyciąga klientów swoim wnętrzem, zaciekawia mijających wystawę, powoduje, ze niektórzy robią zdjęcia a inny wchodzą. W środku dowiadują się, że są w sklepie erotycznym.

Salon Secret Palce w Poznaniu, oprócz bycia sklepem dla dorosłych pełni także swoją pokazową funkcję dla firmy, która jest jego właścicielem. W nim można produkty dotknąć,  wąchać i swobodnie bez skrępowania rozmawiać o produktach. Profesjonalna obsługa doradza z taktem, wyczuciem, dyskrecją. Salon oferuje najlepsze znane i cenione marki produktowe (LELO, We-Vibe, Fleshlight, Je Joue, Bijoux Indiscrets, Lovense, it in.) oraz bieliznę. W Salonie panuje buduarowy nastrój, zapach i atmosfera.


Dodatkowe zdjęcia i informacje o poznańskim Secret Place <<<tutaj>>>

Tagged , ,

Nowości MAZE od Bijoux Indiscrets

Znów marka Bijoux Indiscrets sprawiła, że goście Targów eroFame w Hannowerze otwierali oczy ze zdziwienia, gdy zobaczyli nową kolekcję MAZE. Kolekcja ta wpisuje się ten zmysłowy trend noszenia pasków, uprzęży i ozdobnych przepasek wprost na odzież. Sylwetka staje się lepiej wysmuklona, jej kształty podkreślone a jakość wykonania nowych produktów oraz specyficzny zapach i wzór zachwycają nie tylko kobiety.

Pełna oferta <<<tutaj>>>

Tagged , ,

Medica-Group – bannery do pobrania

Medica-Group w ramach wsparcia sprzedaży oferuje nam – a my za pośrednictwem bloga także i  naszym Partnerom – możliwość pobrania bannerów na strony sklepowe do produktów oferowanych w naszej hurtowni.

Wystarczy kliknąć i pobrać skompresowany folder znajdujący się poniżej a w nim znajdziecie państwo 15 bannerów produktowych do wykorzystania w celach marketingu produktowego w Państwa sklepach internetowych.


Bannery do pobrania znajdują się pod tym linkiem <<< medica_group_banners >>>

 

 

Tagged , , ,

Lovely zawitał do Polski

Z miłą przyjemnością informujemy, że od dnia 25 września br. Playroom zostało wyłącznym dystrybutorem produktów Lovely w Polsce. Produkty, którymi zachwyciły się już polskie i zagraniczne media to twór Polaków. Młodzi ludzie wzięli sprawy w swoje ręce i opracowali oraz wyprodukowali rewolucyjny gadżet erotyczny. Jets to wibrujący pierścień erekcyjny do zabawy w parze lub solo.

Aktualnie występuje w dwóch kolorach: dzikiej zieleni oraz różu. W połączeniu z aplikacją na smartfony Lovely staję się wspaniałą, elegancką i co najważniejsze znakomicie działającą zabawką dla dorosłych.

Lovely wykonany jest z bezpiecznego dla ciała silikonu. Ładuje się bezprzewodowo i co najważniejsze działa niezawodnie.


Lovely, pierścień erekcyjny dla par z aplikacją, o którym pisze całe Polska (w Polsce taniej o 172 złote!)

Chcieliśmy Państwu szerzej przedstawić Lovely, wibrujący pierścień dla par połączony z aplikacją, która uczy się pragnień danej pary i sugeruje nowe pozycje oraz techniki stymulacji.

O Lovely (www.ourlovely.com) w ostatnich dwóch tygodniach napisały niemal wszystkie topowe media w Polsce – onet.pl, money.pl, newsweek.pl, antyweb.pl, innpoland.pl, wyborcza.pl, planeta.fm, pikio.pl a także fakt.pl.

Jak działa Lovely?

Dzięki aplikacji (dostępnej na systemy iOS i Android), w której para wyraża wspólnie swoje pragnienia oraz sensorom zawartym w środku urządzenia Lovely uczy się preferencji erotycznych danej pary. Na tej podstawie podsuwa im propozycje nowych pozycji czy technik stymulacji.

Stosując te sugestie (opracowane przez współpracujących z Lovely seksuologów) podczas następnego stosunku para może urozmaicić i wzbogacić swoje życie erotyczne. Przykładowo, jeśli para lubi seks oralny Lovely zasugeruje im nowe pozycje lub techniki seksu oralnego. Jeśli para chciałaby uprawiać bardziej namiętny lub dłuższy seks Lovely również pozwoli im to osiągnąć.

Ponadto Lovely jako jedyny pierścień dla par na świecie jest ładowane indukcyjnie, dzięki czemu nie ma żadnych otworów na kabel czy baterie i jest całkowicie wodoodporne. Jest również wykonane z jedwabiście gładkiego, rozciągliwego silikonu wyprofilowanego w taki sposób, aby jak najlepiej stymulować łechtaczkę podczas seksu oraz zapewniać wzmocnioną erekcję.

Do Państwa dyspozycji oddajemy wysokiej jakości materiały promocyjne, takie jak zdjęcia marketingowe, produktowe czy też kolorowe wideo prezentujące zalety Lovely.

Lovely dostępne jest w dwóch kolorach (Soft Pink i Wild Green), a w Polsce jest tańsze o 172 PLN w stosunku do ceny międzynarodowej!


Tagged ,

Ochrona środowiska u dystrybutora

Zgodnie z art. 12. ust. 1. ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym z dnia 11 września 2015 roku wprowadzający do obrotu na terenie Polski / Unii Europejskiej sprzęt jest obowiązany do umieszczania m. in. numeru rejestrowego na fakturach i innych dokumentach handlowych.

Uprzejmie informujemy, że od dnia 1 lipca br. na podstawie podpisanej umowy z ELECTRO – SYSTEM Organizacja Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego S.A. firma ta będzie obsługiwać Playroom i współpracować w organizacji odbioru i utylizacji zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.

 

 

Tagged , , , ,

Promocja sezonowa i nowości w ofercie

Mamy przyjemność poinformować naszych Partnerów, że:

1. Wprowadziliśmy do oferty kulki Bloom do ćwiczeń mięśni Kegla oferowanych przez We-Vibe.  Wykonane zostały z jedwabiście gładkiego silikonu klasy medycznej. Materiał ten jest bardzo subtelny w dotyku i łudząco podobny do prawdziwego ciała. Jest także w 100% bezpieczny dla skóry, ponieważ nie posiada w swoim składzie zawartości ftalanów, ani żadnych innych substancji, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Łatwo go utrzymać w czystości – jest w pełni wodoodporna, a więc możesz bez obaw zanurzyć ją pod bieżącą wodą, stosując mydło antybakteryjne.


2. Polecamy również nowość w naszej ofercie – feromony od Aurora-labs.


3. Do dnia 1 września br. polecamy Tengę Głębokie Gardło w specjalnej cenie z rabatem 45%.


Wkrótce kolejne nowe marki premium w naszej ofercie.

Dziękujemy za wspaniały początek wakacji i życzymy gorącego okresu sprzedażowego.

Tagged , , ,

O erozji tradycyjnego łańcucha dostaw – wywiad E.A.N. Magazine


Wywiad E.A.N. Magazine

(oryginały w j. angielskim i niemieckim dostępne są u dołu strony)


EAN: Czy masz wrażenie, że tradycyjny model łańcucha dostaw w branży erotycznej (producent-hurtownik/dystrybutor-detalista) załamuje się coraz bardziej?

Robert Strzelecki [RS]: Nie tylko mam taką samą obserwację ale również przewidziałem tę sytuację kilka lat temu i doświadczyliśmy jej w firmie. Powiedziałbym, że zmiany w tradycyjnym kanale zaopatrzenia wynikają jakby naturalnie z faktu ogromnego przybliżenia się klienta końcowego do producenta i odwrotnie: producenta do klienta końcowego (consumer, end-customer). Wiem, że to trochę oburzające, zwłaszcza dla osób, które dość tradycyjnie postrzegają proces od produkcji do sprzedaży (także do nich się zaliczam) ale biorąc pod uwagę rozwój Internetu i dostęp do informacji, raczej było to nieuniknione. Niestety.

Patrząc na sytuację z twojego punktu widzenia, jakie są powody tej zmiany? I dlaczego ta zmiana tak szybko postępuje w ostatnich latach?

W XXI wieku, w dobie ogromnego wręcz szaleńczego pędu do wszechobecności biznesów i konsumentów w social mediach i to we wszystkich możliwych kanałach nie powinno dziwić, że to właśnie czynnik tempa, szybkości od decyzji o zakupie do faktycznego zakupu/sprzedaży jest najważniejszym. Nawet nie cena dzisiaj jest najważniejsza ale dostępność towaru, szybkość transakcji. Dlaczego? Bo obie strony chcą kupować lub sprzedawać szybciej, sprawniej, bez pośredników. Konsument chyba wierzy, że kupując od producenta kupuje lepszy towar i że na pewno producent zapewni mu najlepszą opiekę posprzedażową. Czyżby?

Czy ta zmiana postępuje w powolny sposób we wszystkich krajach europejskich czy raczej są różnice na poszczególnych rynkach?

W sumie to także jest ciekawy czy w innych krajach jest podobnie. Z naszej perspektywy jest właśnie tak, że konsumenci szukają szybkiego dostępu do towaru nawet pisząc bezpośrednio do producentów lub dokonując zakupów na producenckich stronach sprzedażowych www. Oczywiście, nie każdy producent uświadamia konsumentom, że mogą spokojnie nabyć towar w sklepie detalicznym i ze w nim uzyskają pełną ochronę, opiekę, konsultacje. Niektórych kusi, i to kusi skutecznie, sprzedawanie konsumentom dosłownie pojedynczej sztuki towaru i to w cenie detalicznej, co moim zdaniem nie jest do końca fair.

Czy ta erozja łańcucha dostaw na rynku towarów erotycznych ma wpływ na wszystkie kategorie produktów jednakowo?

Sądzę, że najlepiej wygląda tu rynek produktów dla dość specyficznych konsumentów, którzy nie zadowalają się jedynie wibratorem skromnych rozmiarów a raczej poszukują mocniejszych wrażeń. To grupy towarowe oferowane w sklepach fetyszowych. Trudniej dotrzeć do ich producentów, trudniej je zamówić poprzez Internet. Gorzej niestety wygląda sprawa w odniesieniu o produktów tradycyjnych: wibratorów, świeczek do masażu a nawet lubrykantów. Te oferowane są przez producentów czasami nawet w cenach lepszych niż w sklepie detalicznym.

Jakie ryzyka pociąga to za sobą? Czy może to mieć negatywny wpływ na nasz rynek?

Ryzyko dla producenta – choć pokusa zarobku chyba jest jeszcze większa – jest takie, że niestety sprzedając towar konsumentowi biorą na siebie także całą opiekę posprzedażową: reklamacje, odstąpienia od umowy zawartej na odległość, powrót nieodebranej paczki, itd. Nie każdy producent wie, jak z tym sobie radzić i w zasadzie nie do tego jest producent. Ale często właśnie idea szybkiego zarobku przysłania ewentualne ryzyko utraty zaufania do marki z uwagi na brak lub nieprofesjonalną opiekę posprzedażową.

Co dobrego ma do zaoferowania łańcuch dostaw w tradycyjnej formie stronom (producentom, hurtownikom, detalistom)?

Przede wszystkim jedno należy ponownie sobie uzmysłowić – żaden producent choćby nie wiem jak dobry, bogaty, doświadczony nie zna lokalnego rynku, prawa obowiązującego na danym rynku, przyzwyczajeń ludzi a nawet zjawisk kulturowych, społecznych i aktualnej polityki. To sprzedawca jest swoistym specjalistą, ekspertem i to on najlepiej wie – a przynajmniej powinien wiedzieć – jak poprowadzić opiekę posprzedażową. Producent poza zebraniem bazy e-maili od klientów końcowych, którzy dokonali zakupów niestety nic więcej nie może zrobić. Nie zna ich przyzwyczajeń a wysłany newsletter do klienta końcowego, by dokonał kolejnego zakupu z np. 25% rabatem jest dowodem na to, że producenci stosujący taką taktykę są nastawieni jedynie na dochody. Sądzę, że traci na tym dana marka oraz rozluźniają się więzy b2b, bo sprzedawca jest tu po prostu zepchnięty na bok. Ale nie da się go zastąpić.

 Zatem jaki jest najgorszy możliwy scenariusz: rynek gdzie każdy jest jednocześnie producentem, dystrybutorem i detalistą?

Sądzę, że rynek sam to reguluje dość dobrze. To znaczy na początku bezpośredni kontakt z klientem końcowym przynosi producentowi dużo korzyści ale w miarę upływu czasu, braku reakcji na zapytania od konsumentów, bombardowanie ich mailami, prowadzić będzie konsumentów od odwrotu. Kto by chciał zgłosić reklamację a następnie reklamowany towar wysłać do producenta za 1/3 wartości towaru (strefa EURO vs. non-EURO zone)? Każdy konsument się na to oburzy wcześniej czy później.

Czy ten proces można powstrzymać lub zastopować? Co by się musiało zmienić, by to było możliwe?

W firmie postawiliśmy na producentów, którzy gwarantują nam, że nie dokonują sprzedaży bezpośrednio do klienta końcowego na naszym terenie i w tych producentów inwestujemy oraz rozwijamy sprzedaż ich towarów. Jaki sens jest inwestować swoje zasoby dla kogoś, kto pomija hurtownika/dystrybutora w kanale sprzedażowym? To pytanie retoryczne oczywiście.

 Czy ta sytuacja na rynku towarów erotycznych to coś wyjątkowego czy raczej ogólny trend rozwoju widziany w innych obszarach rynkowych?

Nie wiem czy to pocieszające ale podobne zachowanie daje się zauważyć w wielu innych dziedzinach handlu: odzież, perfumy, samochody. Sądzę, że takie właśnie nastały czasy. Pytanie czy zyskuje na tym konsument a to on powinien być tu najważniejszy.

Czy termin tradycyjny łańcuch dostawy staje się przestarzałym w zglobalizowanym świecie? Czy nie zmienił się ten łańcuch w bardziej dynamiczną i złożoną sieć dostawców i klientów?

Globalizacja to bardzo dobry termin i w zasadzie dzisiaj wszystko da się nim uzasadnić. W tym przypadku oczywiście możemy stwierdzić, że ponieważ jest globalizacja, to producenci mogą a nawet powinni sprzedawać z pominięciem swoich dystrybutorów. Uważam, że globalizacja przebiegu informacji jest koniecznością ale globalizacja kanałów sprzedaży i dystrybucji wyłącznie wymysłem tych producentów, którzy mając na uwadze jedynie korzyści w postaci finansowej kosztem własnej marki. Tradycyjny kanał zaopatrzenia jeśli dobrze stosowany daje pełną jasność kto jest producentem i jakie spoczywają na nim obowiązki oraz kto towar dystrybuuje i odsprzedaje biorąc na siebie zupełnie inny katalog odpowiedzialności.


EAN Magazine (angielski) – str. 78-79
eline Magazine (niemiecki) – str. 60-61

Tagged , , ,

Marc Dorcel: ponad 50 nowych filmów

Ponad 50 nowych tytułów znanej i cenionej wytwórni DVD Marc Dorcel. Jak zwykle erotyka najwyższych lotów. Uwodzicielskie persony obu płci w wcale nie prostych układach i relacjach partnerskich. Wyzwolone kobiety, żądne przeżycia niezwykłych rozkoszy i majestatycznie męscy panowie.

Po latach działalności wydawniczej Marc Dorcel, syn węgierskiego krawca przekazał schedę synowi – Grégorowi Dorcel. Pierwszy film Marca pojawił się w 1980 roku. Przed nim ukazała się książka Select Diffusion. Panowie mogą poszczycić się setkami nagród filmowych w tym: AVN Award, Hot d’Or, Ninfa Award, Prague Erotica, V Premios Turia (Madryt) i in.

Już w ofercie Playroom pod linkiem <<<tutaj>>>

Tagged , , ,