Czy Twój sklep internetowy dobrze zarabia?

Któż nie chciałby dobrze zarabiać? Zwłaszcza, zarabiać w zaciszu swojego mieszkania czy domu, spędzając dziennie relatywnie mniej czasu, niż w regularnej pracy za biurkiem, czy na hali produkcyjnej. 

Forbes_bannerInternetowe wydanie Forbes’a podaje test w którym czytamy: „Badania pokazują, że 10% sklepów internetowych zgarnia całą śmietanę z rynku czyli mają 80% udziału w obrotach. Pozostałe 20% trafia do 90% sklepów, które walczą każdego dnia o przetrwanie nie wykorzystując tych samych metod, którymi kierują się najlepiej zarabiające sklepy.” Brzmi zachęcająco do lektury? <<<Pełen tekst – TUTAJ>>>

Zastanawiamy się czy w naszej branży handlu artykułami erotycznymi ma zastosowanie ta reguła. Obserwując nasz rynek, to jak on się rozwija, jak powstają szybko sklepy internetowe ale i jak równie szybko inne giną, zastanawiamy się także jakim ułamkiem tego dużego toru jest nasza branża? Mapa geografii sklepów stacjonarnych z zabawkami erotycznymi przypomina raczej pustynię z niewielką liczbą oaz i raczej skumulowane są one w dużych centrach wielkomiejskich, takich jak Warszawa, Kraków, Łódź, Poznań, Trójmiasto. I nadal jest to liczba mniejsza niż liczba tzw. sexshopów w jednej tylko dzielnicy Amsterdamu. Pewno ich za wiele nie przybędzie, bo handel internetowy rzeczywiście w naszej branży rozkwita.

Co popycha ludzi do zakładania sklepu internetowego z erotyką?

Zakupy w sieciŁatwość prowadzenia handlu, zwłaszcza przy rzetelnym dostawcy (dystrybutorze). Na te łatwość składa się zarówno forma przesyłania zamówień, szybkość ich realizacji, dostępność stanów magazynowych (w tym również wymiana pliku XML) i inne ważne procesy, jak na przykład obsługa reklamacji. Dzisiaj to już w zasadzie standard obsługi i niższy być nie może z uwagi na tempo życia, na oczekiwania konsumenta. Liczy się czas i pieniądz. Zakładają więc erotyczne sklepy internetowe osoby, które widzą szansę w tym, ze prowadzać skuteczny marketing są w stanie znaleźć konsumentów, zachęcić do zakupów i skutecznie sprzedać towar.  Przyjemność z tak prowadzonego interesu jest wieloraka. Daje zadowolenie z powodu zarobku, daje przyjemność z kontaktu z ludźmi, daje także spełnienie w roli człowieka biznesu. Mikro, bo mikro – ale własnego biznesu.

Czytając polecany artykuł warto zastanowić się nad odpowiedziami konsumentów dla czego nie zdecydowaliby się na zakupy w sklepie internetowym? Z odpowiedzi jasno wynika, że wielu konsumentów po prostu sklepów internetowych się boi. Uczyńmy więc wszystko, by bali się  mniej. Uczyńmy zakupy w Internecie przyjemnym procesem. I nie bójmy się kontaktu z konsumentem. Nie ma nic gorszego, jak obawa przed telefonem czy inną formą kontaktu.

Polecając ten tekst to lektury, życzymy dalszych sukcesów w sprzedaży w sieci.


Pełen tekst artykułu dostępny na: http://www.forbes.pl/dlaczego-tylko-10-sklepow-online-zarabia-najwieksze-pieniadze-w-polsce-i-jak-to-robia-,artykuly,190132,1,1.html

Tagged , , , ,